Wszystko co musisz wiedzieć :)

22 czerwca 2016

" - Po co ćpać, skoro można myśleć?"

Urodziny. Pielka dorasta. Jestem dumna z tego ile fajnych rzeczy zrobiłam w życiu, a ciągle jestem z jednej strony szczylem przed trzydziestką. Niemniej  to dla mnie jeden z dwóch momentów w roku, w których jestem bardziej refleksyjna niż zazwyczaj (już widzę, jak Ci bardziej złośliwi, którzy ze mną trochę poprzebywali przewracają teraz gałkami ocznymi w milczeniu dodając: "z dwudziestu dwóch chyba, dżizas!")

No nic nie poradzę, że lubię myśleć :)

W każdym razie dziś przyszło do mnie kilka rzeczy, jak na sentymenciarza przystało:

1. Truizm: To bardzo miłe, kiedy ktoś o Tobie pomyśli i wiesz, że naprawdę dobrze Ci życzy, acz zawstydzające dla Pielki bardzo. 
2. Ważne rzeczy nie dzieją się w dniu urodzin - dzieją się między nimi. Przyjemnie poczuć wspierającą obecność innych - nawet jak są daleko.
3. Pomimo wszystko cieszę się, że moje tegoroczne urodziny wyglądały inaczej niż poprzednie. Choć każde wspominam z łezką w oku, bo nie byłabym sobą ;)
4. Od zawsze mam starczą mentalność i od zawsze wyglądam jak świeża dwudziestka. To całkiem ciekawy kontrast dla tego co mam w głowie. Zawsze mam minimum dwie perspektywy patrzenia :)
4. Coraz częściej w urodziny rodzą się nowe pomysły i coraz rzadziej w związku z tym, jest to dzień nostalgicznego grzebania sobie w bebechach - i tu możesz być dumny, bo dużo pracy włożyłam w to, żeby patrzeć dalej, szerzej i na przyszłość. Coraz mniej rzeczy znajduje się dla mnie w obszarze "nie do zrobienia never", a coraz więcej ma znamiona myślenia projektowego :)

Jedne z najbliższych mi życzeń z dziś - z uwagi na przekierowanie mojej uwagi na ogólną wdzięczność do kosmosu, że mam jak mam, oraz z uwagi na autorską twórczość -  brzmiały - "Życzę Ci tylko miłości!!! Bo wszystko inne - mądrość życiową, ambicje, funfli, zawód życia, urodę i pasję - już masz". 

Czego i ja Wam dziś życzę.
Możecie mnie jeszcze przez chwilę pocałować w starcze czoło :)

I to na tyle słodkości, kurwasz! :)